niedziela, 12 lutego 2012

Lenistwo i nauka.

Lenistwo.
Oj tak dopadło mnie.Nie rozumiem dlaczego pod koniec ferii czy wakacji mamy odczucie, że one się dopiero rozkręcają.No, ale cóż obowiązkiem naszych rodziców(a naszym, gdy osiągniemy pełnoletność) jest praca, a naszym nauka. Tak owszem nauka, to również praca,między innymi, dlatego, że wymaga wysiłku fizycznego, jak i psychicznego,czy umysłowego.Jak i za dobrze wykonaną pracę dostajemy określone zarobki,a zarobkami ucznia są oceny.Te lepsze i te gorsze. Przez te ferie jedyne co zrobiłam w związku ze szkołą w ferie =, to obowiązkowe napisanie opowiadania na j.polski, listu z WOS-u i notatki z chemii oraz odrobienie prac domowych oraz przeczytałam lekturę. Nauka. O niej nie było mowy. A prawdopodobnie będą dwa sprawdziany i kilka kartkówek w tym tygodniu.Nie mam pojęcia, jak mi pójdzie, ale będę się starała.Po napisaniu tej notki będę się uczyć. I mam nadzieję, że nie tylko dziś tylko systematycznie.

Napiszcie w komentarzu odpowiedź na, to pytanie:
Czy często dopada was lenistwo i jak wam idzie z nauką? 

26 komentarzy:

  1. lenistwo dopada mnie dość często, w szczególności jak jestem sama. A z nauką idzie mi średnio- raz lepiej, a raz gorzej. Ogółem nie jest źle ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja przez ferie ani razu do książek nie zajrzałam ;p zajrzę dopiero jutro :)

    OdpowiedzUsuń
  3. lenistwo? dla mnie to chyba równa się studiowaniu :D w każdym razie walczę i jakoś daję radę. Ty też dasz ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Lenistwo dopada mnie co chwilę ;p A nauka raz lepiej raz gorzej ;d

    OdpowiedzUsuń
  5. kooocham leniuchować <3 . szczególnie czytając książki i popijając gorącą czekoladę! co do nauki .. nie będę się wypowiadać :d.
    obsewuję + zapraszam do mnie ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. czasem lubię leniuchować:D
    zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak często dopada mnie lenistwo

    OdpowiedzUsuń
  8. Własnie to jest u mnie najgorsze, że nawet jak dopada mnie lenistwo, to się staram, a z ocenami już gorzej by chyba być nie mogło.

    OdpowiedzUsuń
  9. oj lenistwo dopada mnie bardzo często, ale do nauki jakoś od zawsze umiałam się zmobilizować. Nie umiem się nie nauczyć na coś ;o

    OdpowiedzUsuń
  10. We mnie dawno temu obudziło się dzikie zwierzę - obawiam się że to leniwiec. A takich to trudno wywalić ze swojego życia...

    OdpowiedzUsuń
  11. mi strasznie trudno się uczy , wszystko mnie rozprasza:)

    OdpowiedzUsuń
  12. mnie leń często łapie niestety ;d

    OdpowiedzUsuń
  13. oj ja zawsze sobie powtarzam "żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce" :)

    OdpowiedzUsuń